Dezynfekcja wody elektrodami miedzianymi i srebrnymi : fakty i mity
W ostatnim czasie pojawiła się na rynku polskim nowa metoda dezynfekcji wody – dezynfekcja wody systemem z elektrodami miedzianymi i srebrnymi (Cu i Ag). Dystrybutorzy owych produktów w materiałach reklamowych zachwalają działanie metali ciężkich podkreślając ich skuteczność dezynfekcyjną. Można tam przeczytać o stosowaniu „wyłącznie naturalnych” (sic!) metod w oparciu o czynniki ekologiczne skierowane do rodzin z małymi dziećmi. Można oczywiście w pewnym stopniu zrozumieć „przesadę reklamową” podczas promowania sprzedawanych produktów. Niektóre argumenty i twierdzenia należy zweryfikować:
Podstawą dezynfekcji jest likwidacja niepożądanych mikroorganizmów i bakterii obecnych w wodzie. To żywe organizmy, które można zwalczyć kilkoma „drastycznymi” metodami:
- „ugotowaniem” – dezynfekcją termiczną zwaną też “przegrzew”
- zniszczeniem komórek bakterii – za pomocą promieniowania UV
- za pomocą „chemicznej trucizny” – używanie takich pierwiastków jak metale ciężkie (srebro, miedź) lub związki chloru (chloramina, chloryn sodu, dwutlenek chloru, itp.)
Metale ciężkie w wodzie
Twierdzenie, że dezynfekcja wody systemem z elektrodami miedzianymi i srebrnymi, czyli jonizacja wody ciężkimi metalami to metoda „ekologiczna, bezchemiczna czy pozbawiona chemii” – jest kłamstwem. Miedź i srebro to pierwiastki chemiczne zdolne do niszczenia żywych organizmów.
Powszechnie znane jest działanie metali ciężkich w zwalczaniu bakterii, grzybów, wirusów i spor, a także negatywny wpływ na zdrowie człowieka. W niewielkich ilościach są one niezbędne do życia. Jednak w dużych stężeniach mogą być toksyczne, a nawet zabójcze. O ile związki chloru ulegają w organizmie rozkładowi na nieszkodliwe produkty, to metali ciężkich człowiek nie jest w stanie samodzielnie unieszkodliwić. Dochodzi do ich stałego nagromadzania. Nie tylko same w sobie są toksyczne, ale mają zdolność do kumulowania się w organizmie człowieka, a skutki tego objawiają się nawet po wielu latach. W atestach higienicznych takich urządzeń znajdujemy więc notatkę o konieczności prowadzenia regularnych badań wody pod kątem zawartości ciężkich metali. Oczywiście, fakt ten nie jest w żaden sposób akcentowany i podkreślany.
Badania naukowców
Mechanizm działania biobójczego miedzi i srebra polega na reagowaniu jonów metali ciężkich z kwasami nukleinowymi mikroorganizmów oraz ich denaturacji. Również jony miedzi mają właściwości biobójcze. Przez naukowców badane były systemy, w których jony srebra działały w połączeniu z jonami miedzi.
Wyniki są jednoznaczne – dezynfekcja wody przy zastosowaniu systemów z elektrodami miedzianymi i srebrnymi nie dorównuje skutecznością klasycznym środkom dezynfekcyjnym, przede wszystkim związkom chloru. Wirusy wykazują tendencję do tworzenia aglomeratów wokół jonów metali (srebra i miedzi), zmniejszając ich działanie biobójcze.
Hasła reklamowe i rzeczywistość
Na stronach internetowych i materiałach reklamowych sprzedawców znajdziemy bardzo mało referencji w większości z nieznanych obiektów zza granicy i nielicznych w Polsce. Spowodowane jest to faktem, że metoda dezynfekcji wody systemem z elektrodami miedzianymi i srebrnymi (= metali ciężkich) nie jest powszechnie stosowana. Spółki komunalne, wodociągowe, operatorzy większych obiegów wodnych używają dziś generatorów dwutlenku chloru jako bezpiecznej, skutecznej i wypróbowanej metody zwalczania Legionelli i innych bakterii. Dalej stosują dezynfekcję ozonem, lampami UV, a w starszych obiektach innymi związkami chloru.
Dezynfekcja wody z elektrodami miedzianymi i srebrnymi – duże koszty i ograniczenia
Powodem wyboru innych metod są koszty eksploatacji, związane z częstymi wymianami zużytych elektrod ciężkich metali. Ceny nowych elektrod sięgają od kilkunastu do nawet kilku dziesięciu tysięcy złotych.
Metoda jonizacji wody przy pomocy jonów miedzi i srebra nadaje się do stosowania w obiegach zamkniętych z powodu konieczności osiągnięcia wymaganego stężenia. Tak jak inne dezynfekanty, jony metali ciężkich muszą dotrzeć do najbardziej problematycznych miejsc dezynfekowanych obiegów – miejsc ze słabą cyrkulacją lub rzadkim poborem wody. Konieczne jest więc odpuszczanie wody celem wymuszenia przepływu i rozprowadzenia dezynfekanta w obiegu. W żaden inny sposób jony metali ciężkich nie są w stanie dotrzeć do koncówek sieci. Tej informacji również nie znajdziemy w materiałach handlowych, ani nie usłyszymy od sprzedawców.
Kolejnym warunkiem skutecznego działania tej metody jest pH wody o wartości poniżej 8,5.
Praktyczne doświadczenia
Systemy dezynfekcji wody z elektrodami miedzianymi i srebrnymi nie są rejestrowane w odpowiedziej grupie produktów biobójczych – do wody przeznaczonej do spożycia. Nie powinny być więc stosowane do zwalczanie kolonizacji instalacji ciepłej wody przez bakterie z rodzaju Legionelli, w szczególności w szpitalach.
Także w niektórych krajach UE jonizacja wody przy użyciu elektrod miedzianych (Cu) i srebrnych (Ag) nie jest dozwolona jako metoda uzdatniania wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi. Metale ciężkich nie są powszechnie uważane za substancje czynne o charakterze biobójczym – ze względu na niski poziom redukcji drobnoustrojów, niezgodny z normami europejskimi w procesach dezynfekcji.
W dodatku w ostatnim czasie w kilku polskich szpitalach dezynfekcja wody systemem z elektrodami miedzianymi i srebrnymi nie przyniosła oczekiwanych rezulatatów. Nawet po kilku miesiącach pracy urządzeń, badania nie wykazały obniżenia zawartości bakterii Legionella w instalacji. Urządzenia zostały zdemontowane i zastąpione bardziej skuteczną metodą dezynfekcji dwutlenkiem chloru.